InPost uruchamia nową opcję płatności za przesyłki. Jak działa PayPo?


PayPo
PayPo

Przesyłka kurierska wysyłana za pobraniem przez lata oznaczała obowiązek płatności natychmiast – bezpośrednio przedstawicielowi firmy odpowiedzialnej za doręczenie. Dostawcy idą jednak z czasem i duchem nowości technologicznych. Pokazuje to InPost, który od czerwca 2023 r. promuje nowe rozwiązanie – płatności odroczone w ramach PayPo.

Płatności odroczone wdrożone przez InPost wpisują się w potrzeby osób, które chcą zrobić zakupy online, ale nie chcą lub nie mogą zapłacić od razu. Wykorzystując późniejszą spłatę zobowiązań zyskują na elastyczności w zarządzaniu finansami. Dzięki nim mogą zrobić zakupy bezpośrednio, a opłaty mogą rozłożyć na raty.

InPost kładzie duży nacisk na uświadomienie klientów, iż wprowadzone przez firmę płatności odroczone są bezpieczne i łatwe do zrealizowania. W praktyce, usługa PayPo działa na podobnej zasadzie jak tradycyjne kredyty ratalne – przy czym cały schemat realizowany jest w pełni zdalnie.

Jak działa opóźnienie płatności za paczkę w ramach InPost PayPo?

Spójrzmy na schemat działania z perspektywy klienta, który wykorzystuje sieć InPost. W sytuacji, gdy uruchamia opcję płatności odroczonej, otrzymuje od PayPo decyzję o przyznaniu kredytu. Następnie, ratalna opłata jest pobierana z konta klienta co miesiąc, przez określony okres czasu.

Model, który InPost określa jako „Kup teraz, zapłać później” (z ang. Buy Now, Pay Later) wymaga posiadania konta u konkretnego usługodawcy tej opcji. W momencie założenia tworzony zostaje wirtualny rachunek, który zawiera określony limit do wykorzystania – trzeba zwrócić uwagę na to, że jego wysokość różni się w zależności od usługodawców. W rezultacie to operator płatności staje się odpowiedzialny za ewentualne problemy ze ściągnięciem zadłużenia za przesyłki kurierskie za pobraniem. Z drugiej strony: biorąc pod uwagę to, że badania branżowe wskazują na bardzo dużą solidność Polaków w kontekście spłacania zobowiązań, nie powinno to stanowić problemu.

Płatności odroczone w polskim e-commerce

InPost uruchamiając pierwszy etap tego typu płatności wpisuje się w wyraźne trendy polskiej sprzedaży elektronicznej. Według badań firmy badawczej Gemius/PBI z 2020 roku, już wtedy około 60% internautów deklarowało, że – mając taką możliwość – bardzo chętnie korzysta z płatności odroczonej przy zakupach w sieci.

Za chęcią idą również realne wybory internautów. To samo badanie Gemius/PBI z 2020 roku pokazuje, że blisko połowa – dokładnie: 44,5% – polskich e-klientów dokonujących zakupów online zdecydowała się na skorzystanie z płatności odroczonej przynajmniej raz w ciągu ostatniego roku.

W praktyce można więc mówić o pewnym trendzie na rynku usług kurierskich. Poza InPost na podobny mechanizm działania zdecydował się też DPD uruchamiając DPD Pay.

Same płatności odroczone w Polsce – ale poza usługami kurierskimi – działają od 2016 r. Wtedy pionierem na rynku był właśnie PayPo. Obecnie zakupy z mechanizmem późniejszej zapłaty można realizować w ramach wspomnianego PayPo, Twisto, Kup Teraz – Zapłać Później, szwedzkiej Klarny czy powszechnie znanego na świecie Revoluta. Od 2021 r. W ten sposób w e-commerce zaangażowało się Allegro (Allegro Pay) oraz PKO BP (PKO Płacę Później) i Alior Bank (Alior Pay). Zaangażowanie firm kurierskich – InPostu oraz DPD – to nowość w zakresie usług kurierskich.