Ile razy kurier próbuje dostarczyć przesyłkę do adresata?


Doręczenie przesyłki
Doręczenie przesyłki

Doręczenie przesyłki przez kuriera bywa – niestety – nieskuteczne. Nadawca może nie wiedzieć, że w danym tygodniu odbiorcy nie będzie w domu. Bywa również tak, że drogi kuriera i odbiorcy się po prostu rozmijają i trudno znaleźć wspólny termin, który odpowiadałby obu stronom. Doręczenia kurierskie odbywają się w ograniczonym czasie – stąd często zadawane jest pytanie: ile razy kurier podejmie próbę doręczenia paczki?

Czas doręczenia przesyłki budzi oczywiście zdecydowanie więcej pytań. Dotyczą one nie tylko samego tego, ile razy kurier spróbuje przekazać przesyłkę. Niemniej często pytamy o to, w jakich godzinach można spodziewać się kuriera czy też, czy z przedstawicielem firmy można uzgodnić konkretną godzinę odbioru paczki.

Warto zauważyć, że w większości przypadków dostawcy przesyłek kurierskich dzwonią do odbiorców, żeby poinformować ich o zamiarze dowozu przesyłki. To daje pewne możliwości ustalenia dogodnej godziny. Co jednak zrobić, gdy np. adresata nie ma stale w domu? Kurier oczywiście podejmie kolejną próbę doręczenia paczki – nie będzie jednak tego robił w nieskończoność.

Ile razy kurier próbuje przekazać przesyłkę?

Standardem przyjętym w branży kurierskiej jest dwukrotna próba doręczenia przesyłki. Można więc spodziewać się, że jeśli np. w poniedziałek paczki nie odebrano, drugi raz pracownik firmy spróbuje zrobić to dzień później. W ten sposób działają największe firmy kurierskie w Polsce – np. InPost czy DPD i DHL. Warto pamiętać, że powtórne doręczenie przesyłki następuje w kolejnym dniu roboczym. Jeśli pierwszy przypada na poniedziałek, kolejne odbędzie się we wtorek. Gdy jednak kurier nie wręczył paczki w piątek, drugą próbę zaliczy w poniedziałek. To ważne w przypadku osób zastanawiających się, czy kurierzy pracują w soboty – firmy coraz chętniej rozszerzają zakres działalności także na weekendy, ale w przypadku powtórnych doręczeń trzeba raczej poczekać do nowego tygodnia.

Czy kurier informuje o tym, że nie zastał nikogo w domu?

Jeśli kurierowi nie udało się doręczyć paczki na czas i zgodnie z ustaleniami, z pewnością poinformuje o tym odbiorcę. Zazwyczaj odbywa się to w sposób elektroniczny – np. na telefon adresata przychodzi SMS. Wiadomość zawiera wtedy informację, że pierwsza próba doręczenia była nieskuteczna, a pracownik podejmie drugą – np. kolejnego dnia.

Bywa również tak, że kurier doręczający przesyłkę pozostawia awizo w formie kartki – to jednak rozwiązanie, które spotykane jest coraz rzadziej.

Co dzieje się w sytuacji, gdy kurier przez dwa dni z rzędu nie może doręczyć przesyłki? Wbrew obawom wcale nie musi być to równoznaczne z tym, że przesyłka kurierska wraca do nadawcy. Firmy zdają sobie sprawę z tego, że coraz trudniej jest – szczególnie w dużych miastach – być w domu w godzinach pracy kuriera. W rezultacie dość skutecznie działa system punktów odbioru. Paczka trafia do takiego centrum, które może mieć również formę ogólnego punktu obsługi zleceń. Wtedy paczka czeka na odbiór właśnie tam, ale trzeba mieć świadomość, że kurier jej już nie wręczy – trzeba pofatygować się osobiście.

Czas odbioru paczki z punktu obsługi się różni w zależności od firmy. W większości przypadków – np. w InPost – paczki czekają przez trzy kolejne dni robocze. Są jednak firmy, w których cierpliwość jest znacznie większa. Np. DHL akceptuje odbiór przesyłek nawet siedem dni po drugiej próbie doręczenia. To spory okres – idealny np. wtedy, gdy ktoś chce odebrać przesyłkę po powrocie z wakacji.

Szczegółowe warunki odbioru Regulują zawsze wewnętrzne przepisy poszczególnych firm. warto zauważyć, że na przykład DPD odgórnie zastrzega, że nie musi doręczyć paczki bezpośrednio do adresata, a pozostawić ją w punkcie odbioru. W warunkach świadczenia usług tej firmy znaleźć można bowiem zapis, iż DPD „zastrzega sobie prawo do skierowania przesyłki do punktu DPD Pickup lub zapewnienie innej alternatywnej metody doręczenia, wcześniej niż po dwóch nieudanych próbach doręczenia”. Z tego tytułu zleceniodawcy lub działającemu w jego imieniu nadawcy nie przysługują żadne roszczenia.